Muszę Wam coś pokazać, bo od samego rana zniecierpliwiona przebieram nogami. Piątkowe szaleństwa z Madzią i Mirkiem na Przełęczy Jugowskiej to jakaś istna magia! Powstało tak wiele radosnych, pełnych miłości ujęć... Jestem wzruszona.
Magda, Mirek- dziękuję Wam za ten wieczór pełen pozytywnych emocji i kilku przyjemnych dla ucha akordów.
